poniedziałek, 16 lipca 2012

ROZDZIAŁ 3 ♥

** Z perspektywy Max'a **
-Chłopaki - zacząłem - mam genialnego pomysła.
-Zazwyczaj te twoje "genialne" pomysły nie kończą się dobrze. Ostatnio jak miałeś tego swojego genialnego pomysła wziąłeś mnie na lodowisko, przy czym dobrze wiedząc, że ja nie umiem jeździć na łyżwach i skończyło się na tym, że wylądowałem w szpitalu ze złamaną nogą i ręką !! - wydarł się na mnie Jay.
-Ale ten jest lepszy. - wyszczerzyłem się do nich.
-Niby jaki ? - zapytał Tom.
-Robimy akcję pt.  SWATAĆ MŁODEGO Z NASZĄ POLSKĄ SĄSIADECZKĄ .
-Chyba najlepszy z twoich pomysłów do tej pory.
-Dziękuję Ci Seev. Wchodzicie w to ? : D
-Wchodzimy. - odpowiedzieli chórkiem .
-To jaki jest plan ? - zapytał Jay.
Właśnie plan. Tego potrzebowałem.
-Noooo....Jeszcze  nie wiem . xd
-Dobra. Plan jest taki. - zaczął Tom. - Jutro zorganizujemy małą imprezę, rano Max pójdzie z Nath'em zaprosić nieznajomą. Biba będzie o 20.00, my się wcześniej zwijamy żeby zostawić ich samych.
-Tom, jesteś geniuszem . Ja z młodym idziemy do niej, Siva i Jay idą na zakupy a Tom sprząta.
-Dobra, do łóżek jutro zaczynamy naszą akcję ! : D
-Tak jest Tom. - powiedzieliśmy zgodnie i cała gromadka ruszyła do łóżek. Jutro będzie zajebisty dzień.
** Z perspektywy Bethany **
Rano obudziło mnie pukanie do pokoju. Z trudem wyczołgałam się z łóżka i doszłam do drzwi. W drzwiach stali Max i Nathan.
-Cześć nowa koleżanko. - powiedział Max.
-Chcieliśmy Ci wręczyć zaproszenie na naszą imprezę, która odbędzie się dzisiaj o godzinie 20.00 w pokoju obok.
-Imprezę ? Brzmi świetnie . Może wejdziecie ? : D - zaprosiłaś chłopaków do siebie i rozsiedliście się na kanapie.
-A tak wgl. jestem Max, ale to chyba wiesz. - uśmiechnął się i wskazał palcem na moją koszulkę.
-Bethany, ale dla przyjaciół po prostu Beth.
-A więc miło nam Cię poznać Beth.- powiedział Nathan i znowu posłał mi ten jego cudny uśmiech.
-Jak Ci się podoba w Londynie ? - zapytał mnie Max .
-Jestem tu dopiero jeden dzień. - zaczęłam i się uśmiechnęłam - ale widok z okna jest naprawdę piękny.
-Jeśli chcesz, z chęcią Cię oprowadzę po mieście. - zaproponaował mi Nath . O BOŻE ! NATHAN SYKES CHCE MNIE OPROWADZIĆ PO LONDYNIE ! *_______* W Polsce mogłabym tylko o tym pomarzyć.
-Dziękuję, było by mi miło jak by mi ktoś towarzyszył. - odpowiedziałam i znowu miałam tą samą sytuację co wczoraj. Po raz kolejny moje policzki nabrały koloru. Nie lubiłam tego. Wydawało mi się wtedy, że wyglądam jak burak.
-Wiesz, my już pójdziemy musimy przygotować wszystko itp. itd, - powiedział Nath .
-To bądź o 20 u nas . Okey ?
-Jasne, nie ma sprawy, na pewno przyjdę : d
Pożegnałam się z chłopakami i poszłam się ogarnąć. Była już godzina 12 ; O Poszłam do łazienki, umyłam się i ubrałam spodnie z dresu i luźną koszulkę. Zrobiłam sobie coś do jedzenia i poszłam przed TV. Tak zleciał mi czas do 19. Poszłam się szykować. Ubrałam beżowe rurki, białą koszulkę z napisem "GAME OVER" i białe conversy. Włosy spięłam w koka i tak o 19.45 byłam gotowa. Miałam jeszcze 15 minut więc włączyłam laptopa i jak zawsze weszłam na portale plotkarskie i pierwsze co przykuło moją uwagę : "NIEZNAJOMA DZIEWCZYNA ROZMAWIA Z MŁODYM PRZYSTOJNIAKIEM Z ZESPOŁU THE WANTED". Weszłam na to i zobaczyłam moje zdjęcie jak rozmawiałam wczoraj z Nathan'em.
'Wczoraj w jednym z londyńskich hotelów, w którym mieszka zespół The Wanted pojawiła się nieznajoma dziewczyna, która rozmawiała z najmłodszym członkiem zespołu. Czyżby młody chłopak znalazł sobie wreszcie dziewczynę?' 
Kiedy to przeczytałam, byłam w szoku, ale postanowiłam się tym nie przejmować. Ci to zawsze wymyślą plotki wyssane z palca. Wyłączyłam laptopa i poszłam do chłopaków.
_____________
Mamy trzeci. Może być ? Wydaje mi się, że chyba poprzedni był lepszy, ale oceńcie sami : d Czekam na rozdział 4 : P

3 komentarze:

  1. U chłopaków było dużo alkoholu.Nath zrobił mi drinka.Wypiłam go,a Jay,Max,Siva i Tom powiedzieli,że muszą gdzieś iść.Tak,więc zostałam sama z Nathan'em.
    **Z pekspertywy Nath'a**
    Zostałem z nią sam na sam.Muszę zrobić pierwszy krok.Zacząłem z nią gadać o tym na jak długo tu przyjechała i czy pójdzie na mój koncert.Powiedziała,że jest tu na jakiś czas i,że będzie na moim koncercie.
    **Z perspektywy Beth**
    Spytał mnie na jak długo tu jestem i czy pójdę na jego koncert.
    BĘDĘ NA KONCERCIE THE WANTED!!!
    Nathan przybliżył się do mnie i zaczął mnie całować,wtedy weszli Jay,Max,Siva i Tom.
    Na ich widok Nathan natychmiast przestał.
    Byli dziwnie uśmiechnięci jakby cieszyli się,że Nathan mnie całował.
    -No młody zakochałeś się?-spytał Tom.
    Nath zaczął się czerwienić podobnie jak ja i odpowiedział:
    -Yyyy...chyba taak-i się uśmiechnął.
    -No młody,albo się zakochałeś,albo nie-wtrącił Max.
    -A co wy tacy ciekawscy?!-wkurzył się Nath.
    -Chcemy byś był szczęśliwy-stwierdził Seev.
    -Umiem być szczęśliwy bez dziewczyny-powiedział Nathan.
    -Muszę już iść-stwierdziłam.
    Wyszłam,a oni dalej gadali,bo słyszałam ich przez balkon.
    Nathan przyznał,że mnie kocha.Uśmiechnęłam się.Wzięłam prysznic i włączyłam laptopa.
    Na portalu plotkarskim było zdjęcie jak całowałam się Nath'em.
    "Zła wiadomość dla fanek Nathan'a Sykes'a.Członek zespołu The Wanted prawdopodobnie nie jest już singlem.Całował się z nieznajomą w pokoju hotelowym".
    Postanowiłam nie przejmować się tym.
    Włączyłam TV i oglądałam TopListę.
    Była już 1:00 w nocy,więc poszłam do łóżka,lecz nie mogłam zasnąć.Nie mogłam pojąć,że całowałam się z Nathan'em Sykes'em.Kiedyś mogłam,tylko o tym pomarzyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rozdział ;D zmów się śmiałam ^^
    wybacz, nie napiszę tego 4 rdz, 2 blogi to będzie dla mnie za dużo ;D już prowadziłam 2 blogi na raz, wystarczy! xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny
    rozdziału nie napisze bo sama blogi prowadze i by było za dużo :)
    uśmiałam sie:D

    OdpowiedzUsuń